Tym w ostatnich dniach żyli kibice "Królowej Sportu" w naszym kraju. Przez trzy dni w Glasgow odbywały się 19. Halowe Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce.
- Były nerwy jak za dawnych dobrych lat. Czułam, jakbym stała obok Pii na starcie. To fantastyczna dziewczyna, która ma doskonałe warunki fizyczne. Biega bardzo regularnie, a z takiego regularnego biegania, to tylko pstryk i będzie rekord. W przyszłym roku już oddam koronę - powiedziała dla portalu Interia.pl rekordzistka Polski na tym dystansie Zofia Bielczyk, której wynik 7,77 od jakiegoś czasu goni 22-latka z Warszawy.
Faktycznie rekord Polski ustanowiony został bardzo dawno temu, dokładnie 1 marca 1980 roku w Sindelfingen (Niemcy). Wynik 7,77 sek. był wówczas rekordem świata, który dał Zofii Bielczyk mistrzostwo Europy w hali.
W Glasgow triumfowała reprezentantka Bahamów - Devynne Charlton, poprawiając własny rekord świata (obecnie 7,65). Na kolejnych stopniach podium zameldowały się Francuzka - Cyrena Samba-Mayela (7,74) i właśnie Pia Skrzyszowska (7,79).