Od początku spotkania kibice zebrani w hali w Pleszewie obserwowali pasjonujący bój w walce o końcowy triumf, gdzie losy meczu ważyły się do ostatnich minut pojedynku. Pierwsza kwarta padła łupem gospodarzy, którzy wygrali 26:21, w drugiej lepsi byli jeleniogórzanie odrabiając pięciopunktową stratę i remisując do przerwy 42:42. Po zmianie stron wciąż obserwowaliśmy grę na styku, miejscowi coraz bardziej dominowali nam naszymi zawodnikami na tablicach, zdobywając wiele punktów z ponawianych akcji. Na 17 ofensywnych zbiórek koszykarzy z Pleszewa podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza odpowiedzieli zaledwie 3, w sumie rywale zebrali 38 piłek przy naszych 19. Przed ostatnimi 10 minutami na tablicy wyników było 65:62 dla naszych przeciwników. Pomimo znakomitej skuteczności przy rzutach za 3 punkty w całym spotkaniu – 66% - 10/15 celnych rzutów (5/7 Łukasz Niesobski, 4/5 Krzysztof Samiec) nie udało się odnieść cennego zwycięstwa. Sudety Jelenia Góra po pasjonującym boju uległy rywalom 73:79.
Open Florentyna Pleszew – Sudety Jelenia Góra 79:73 (26:21, 16:21, 23:20, 14:11)
Sudety: Ł. Niesobski (18), Matczak (15), Samiec (12), Czech (12), Kozak (5), Wilusz (4), Mincie (4), R. Niesobski (3), Maryniewski.
W niedzielę o 18.00 drugie starcie obu zespołów.