Policjanci udali się we wskazane miejsce i zauważyli samochód, który poruszał się zygzakiem. Po zatrzymaniu auta, okazało się, że kieruje nim 30-letnia mieszkanka powiatu jeleniogórskiego. W samochodzie było dwumiesięczne dziecko, umieszczone w niezabezpieczonym nosidełku.
- Funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu od kobiety. Kierująca po zatrzymaniu opuściła auto i próbowała wyciągnąć z auta synka. Robiła to tak nieudolnie, że dziecko wysunęło jej się z rąk i tylko dzięki interwencji jednego z funkcjonariuszy nie upadło i nie doznało obrażeń. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie kobiety wykazało ponad 1 promil. Dziecko zostało przewiezione do szpitala na badania, a następnie zostało umieszczone w pogotowiu rodzinnym – informuje podinsp. Małgorzata Gorzelak z KMP w Jeleniej Górze.
30-latka trafiła do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i dalszych czynności. O sytuacji powiadomiony został sąd rodzinny.