Kierujący samochodem Volvo nie dostosował prędkości i na łuku drogi wypadł uszkadzając stojące na posesji dwa pojazdy. Na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości kierującego okazało się, że 62-latek ma 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Audi w rowie
Do kolejnego zdarzenia z udziałem bezmyślnego kierowcy doszło tego samego dnia, kiedy dyżurny lwóweckiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze krajowej nr 30 w miejscowości Krzewie Wielkie.
Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Audi również w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, a następnie wjechał do rowu, gdzie rozbił swój pojazd. Od 37-latka w trakcie interwencji wyczuwalna była silna woń alkohol. W związku z tym został poddany badaniu alkomatem na stan trzeźwości.
Aż 3 promile
Urządzenie wykazało 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec powiatu lwóweckiego, mimo poważnie wyglądającego zdarzenia, nie odniósł poważnych obrażeń ciała.
- Miejmy świadomość ogromnego zagrożenia w ruchu drogowym, jakie powodują nietrzeźwi kierowcy - apelują policjanci.
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Każdy, kto jest świadkiem sytuacji, w której pijany kierowca usiłuje wsiąść do samochodu i odjechać, zobowiązany jest uniemożliwić mu popełnienie przestępstwa bądź powiadomić policję.