Z ponad dwoma promilami alkoholu i bez przeglądu technicznego auta, wsiadł wczoraj (18.11) po godz. 15.00 za kierownicę opla vectry 32–letni mieszkaniec Mysłakowic. Daleko nie zajechał. Na ul. Górskiej stracił panowanie nad kierownicą. Samochód wpadł do rowu i dachował. Kierowcy nic się nie stało. Niebawem 32–latek stanie przed sądem. Grożą mu dwa lata więzienia, utrata prawa jazy i wysoka grzywna.