Jelenia Góra: Po piąte: nie kradnij
Aktualizacja: Piątek, 11 maja 2007, 18:12
Autor: TEJO
Policja odzyskała komórkę, która została skradziona pod koniec listopada ubiegłego roku. W samym fakcie odnalezienia, i to z poślizgiem, nic nadzwyczajnego nie ma. Ciekawsze są losy samego urządzenia.
Po kradzieży 19-letni złodziej nie zamierzał zatrzymać telefonu przy sobie. Puścił go „obieg” sprzedając znajomym. Ci utworzyli łańcuszek odstępując komórkę jeszcze innym chętnym. W sumie telefon zmieniał właściciela kilka razy. Wciąż działał, bo jego prawowity posiadacz nie zgłosił najpewniej zagubienia urządzenia u operatora.
Ten zablokował go dopiero niedawno temu.
W końcu telefon powrócił do złodzieja jako urządzenie zupełnie bezużyteczne, ale wcześniej już zdążył na siebie zarobić. Ktoś doniósł policji, że 19-letni przestępca ma najpewniej przy sobie telefon pochodzący z kradzieży. Funkcjonariusze „komórkę” odzyskali.
Teraz 19-latek odpowie za kradzież przed sądem. Ale nie tylko on. Zarzuty postawione zostaną także ludziom, którzy za wiedzą lub w niewiedzy, telefon kupili. Zostaną potraktowani jako paserzy.
Zarówno mężczyźnie jak i kupującym kradzione grozi kara do pięciu lat więzienia.