Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11017
Zalogowanych: 91
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Pod obstrzałem Amora

Środa, 14 lutego 2007, 0:00
Aktualizacja: Czwartek, 15 lutego 2007, 8:33
Autor: Daria
Jelenia Góra: Pod obstrzałem Amora
Fot. Daria
Starsi i młodsi pamiętają o walentynkach, czyli przypadającym w środę Dniu Zakochanych.

Obdarowują się kartkami i obdarzają upominkami. Najbardziej zagorzali zwolennicy tego święta robią prezenty nie tylko ukochanym, lecz także wszystkim, których obdarzają miłością lub sympatią.

O św. Walentym pamiętały dzieci z Przedszkola im. Kubusia Puchatka.
– Wszyscy przyszli ubrani na czerwono (kolor symbol miłości). Były życzenia, wspólne śpiewanie piosenek, amorek rozdawał wszystkim cukierki.

Dzieci do sal rozeszły się z listem od patrona zakochanych, który prosił je o wykonanie kartki walentynkowej dla osoby, którą najbardziej się lubi oraz dla największego przyjaciela placówki - Kubusia Puchatka.

Na ulicach często widziało się panów i panie (głównie młodszych) z kwiatkiem w ręku. – Miła tradycja, wymieniliśmy walentynki, a wieczorem idziemy gdzieś na romantyczną kolację we dwoje – śmieją się Marta i Łukasz.
Wielu wybrało się na walentynkowe zakupy. O specjalną ofertę zadbały sklepy, w których sporo było gadżetów związanych z tym świętem.

Spotkaliśmy także osoby, które walentynek nie uznają, choć przeciwko nic nie mają. – Miłość i szacunek trzeba sobie okazywać na co dzień, a nie od święta – uważa Gabriela Kotkowicz, która z mężem Michałem dzień 14 lutego traktuje jak każdy inny.

– Denerwuje mnie komercyjny charakter i sztuczność tego święta. Po prostu ktoś na tym świetnie zarabia. A w sumie to bardzo płytkie. Jednak skoro w kalendarzu mamy dzień kota, dzień bez papierosa, dzień chyba wszystkiego, co istnieje, to i dzień zakochanych też może być – dopowiada Janusz Zagórski, mieszkający z przyjaciółką Justyną.

Święto, które w polską tradycję weszło na początku lat 90-tych ubiegłego wieku, wzbudza coraz mniej emocji i staje się oczywistym elementem codzienności.

<b> Święty uzdrawiacz </b>
Św. Walenty był biskupem rzymskim, który miał moc uzdrawiania i potrafił pocieszać zgnębionych i nieszczęśliwych. Legenda głosi, że św. Walenty dawał potajemnie śluby, łącząc zakochane pary, co bardzo rozgniewało cesarza Klaudiusza, który kategorycznie zakazał tych małżeństw. Swoje nieposłuszeństwo biskup przypłacił życiem. Przed egzekucją przekazał córce strażnika więziennego, w której się zakochał, kartkę z napisem: „Od Twojego Walentego”. Stąd się wzięła tradycja pisania i wysyłania kartek walentynkowych podpisanych właśnie w ten sposób.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
612
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Ślisko na drogach w regionie
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group