Niedziela, 27 kwietnia
Imieniny: Felicji, Zyty
Czytających: 10373
Zalogowanych: 72
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Podglądanie na basenie

Niedziela, 3 lutego 2008, 8:27
Aktualizacja: 19:06
Autor: ROB
JELENIA GÓRA: Podglądanie na basenie
Fot. ROB
Jaką mamy sylwetkę, jaki ręcznik, jaki kolor majtek – to wszystko będzie można obejrzeć w kamerach, które zainstalowano na jedynym miejskim basenie przy Szkole Podstawowej nr 11. Absurd, przecież to nie Big Brother! Dyrekcja szkoły przekonuje, że oko obiektywu poprawi bezpieczeństwo i nikt nikogo nie będzie podpatrywał.

– Już nawet popływać swobodnie nie można – denerwuje się jeden z naszych Czytelników, który napisał do redakcji. – Przecież na basenie są ratownicy, instruktorzy. Po co ktoś jeszcze ma nas podglądać?

Na jedynej miejskiej krytej pływalni zainstalowano dwie kamery, w przeciwległych narożnikach pływalni. Lada dzień mają zostać włączone.
– Kamery wiszą na drogach, na skrzyżowaniach, teraz na basenie. Niedługo nie będzie można się po nosie swobodnie podrapać – mówi Jarosław Szyszko, którego spotkaliśmy na basenie. Jego córka Karolina akurat uczyła się pływać pod okiem instruktorów. Ojcu nie podoba się pomysł dyrekcji. – Przychodzę tutaj często, zawsze są opiekunowie. Nie ma potrzeby, żeby ktoś jeszcze nadzorował basen – mówi.
Zniesmaczeni są także pływający. – Już tam chyba nie pójdę – powiedziała Magda Lis z I LO. – Po co podglądać pływających? Co to da? – pyta Agnieszka Grzelka.

– Przecież na basenie nie ma dilerów, czy chuliganów wszczynających bójki – mówią Jarek i Tomek z Gimnazjum nr 1 w Jeleniej Górze.
Ludzie obawiają się też, że zapis obrazu z kamer może „wyciec” na zewnątrz. – Co będzie, jeśli te materiały trafią w ręce osób nieodpowiedzialnych, które na przykład opublikują je w internecie? – pyta Agnieszka Morozowska, studentka z Jeleniej Góry. – Tak już kiedyś było w Gorzowie. Nieodpowiedzialny pracownik Tesco opublikował w sieci nagrania ze sklepowej przymierzalni. Wcale nie byłoby mi wesoło, gdybym zobaczyła siebie na jakiejś stronie.

– Kamery są po to, by ludzie byli bezpieczni, zarówno pływający jak i ratownicy – mówi tymczasem Eugeniusz Sroka, dyrektor SP nr 11. – Często zdarzają się nieprzyjemne incydenty, z udziałem rodziców, instruktorów, czy też pływających. W takich sytuacjach, zapis kamery może być dowodem.
Jak twierdzi, dzisiaj we wszystkich pływalniach montowane są „szklane oczy”.

– Kamery pomogły ratownikom z aquaparku w Polkowicach, gdzie 3 lata temu utopiło się dziecko. Zapis filmowy pokazał, że ratownicy zachowywali się prawidłowo. Dzięki temu, nie zostali skazani w sądzie – argumentuje Eugeniusz Sroka. – Za kilka lat kamery będą wszędzie. Takie czasy i nic na to nie poradzimy – przekonuje.

Dyrektor zapewnia, że nikt nie będzie podglądał pływających. – Nie zatrudniamy osoby, która będzie patrzyła się non stop w monitory – mówi. – Chodzi tylko o to, by archiwizować wydarzenia na basenie. Do filmów zajrzymy dopiero wtedy, kiedy coś się zdarzy i nie będzie innego wyjścia.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile kilo przytyłeś/aś po świętach?

Oddanych
głosów
477
0-1 kg
28%
1-2 kg
14%
2 kg i więcej
14%
Wcale, pilnuję wagi
44%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Inne wydarzenia
Młokos nie dał na trasie weteranom żadnych szans
 
Aktualności
Miał tu mieszkać prezydent – pałac w Barcinku
 
Kultura
Zaczytaj się z Jelonką – 27 kwietnia
 
Koszykówka
Walczyli dzielnie, awans do finału był o włos
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group