„Piękno do mnie przyszło” to dwuznaczny tytuł wystawy, której wernisaż odbył się dziś w Muzeum Karkonoskim. Jak powiedziała wnuczka Wojciecha Weissa, te słowa miał on wypowiedzieć, kiedy poznał swoją przyszłą żonę Aneri Irenę. Kobietę oszołamiającej urody. To ona stała się przyczyną zmiany jego stylu – porzucił dekadenckie nastroje – a także inspiracją i Muzą artysty.
Ale piękno „przyszło” też do Muzeum Karkonoskiego w postaci płócien i obrazów o rzadko spotykanej wartości estetycznej. – Wystawę zorganizowano w 2007 roku w Wilanowie. Jeździ tak po różnych muzeach w Polsce – mówiła wnuczka Wojciecha Weissa, która opowiedziała fragment rodzinnej historii, jak to jej babcia – jako młoda kobieta – pragnęła studiować malarstwo, ale niewiast wówczas na akademię nie przyjmowano. Trafiła więc na prywatne zajęcia do pracowni Wojciecha Weissa. Ciąg dalszy znamy…
Na wystawę w Muzeum Karkonoskim nie składają się wszystkie dzieła, które obejmuje ekspozycja wilanowska. A to ze względu na ograniczoną powierzchnię placówki. Ale i tak warto zobaczyć te obrazy. Głównie przedstawiają portrety Aneri Ireny pędzla samego Mistrza. Modelka jest przedstawiona w różnych sytuacjach, w różnej kolorystyce, ale z niezmiennym pięknem. Są też autoportrety samego Weissa, scenki rodzajowe, krajobrazy.
– To nasza propozycja na wakacje – podkreśliła szefowa Muzeum Karkonoskiego Gabriela Zawiła. – Mam nadzieje, że spotka się z równie dobrym przyjęciem jak poprzednia wystawa „Na szkle malowane” – dodała. Podziękowała za przybycie parlamentarzystom: Marzenie Machałek i Marcinowi Zawile, a także zastępcy prezydenta Jerzemu Łużniakowi. Na wernisaż dotarł z Jakuszyc Julian Gozdowski, prezes Stowarzyszenia Bieg Piastów.
Pojawił się też Jacek Gawroński, dyrektor wydziału kultury urzędu wojewódzkiego, który wyróżnił etnografkę Halinę Słomską, cenionego pracownika Muzeum Karkonoskiego, nagrodą Marszałka Województwa Dolnośląskiego.
Obejrzyj video!