Poniedziałek, 28 kwietnia
Imieniny: Pawła, Piotra
Czytających: 9636
Zalogowanych: 92
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Podziemne Miasto Osówka w Głuszycy

Piątek, 20 listopada 2015, 8:19
Aktualizacja: 8:23
Autor: Krzysztof Tęcza
Region: Podziemne Miasto Osówka w Głuszycy
Fot. Krzysztof Tęcza
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Przewodnicy z Koła Przewodników Sudeckich przy Oddziale PTTK „Sudety Zachodnie” w Jeleniej Górze, w ramach wycieczki szkoleniowej, wzięli udział w konferencji poświęconej tajemnicom związanym z „Podziemnym Miastem Osówka”, a następnie zwiedzili zarówno omawiane podziemia jak i niektóre obiekty na terenie gminy Głuszyca. Gospodarzem spotkania był Roman Głód, burmistrz Głuszycy.

Każdy, kto chociaż raz wybrał się w Góry Sowie nie może pominąć podziemnych obiektów. A przecież Kompleks Riese to nie tylko Osówka. To także Włodarz, Rzeczka, Sokolec, Soboń czy Jugowice Górne. Pomiędzy poszczególnymi obiektami wykuto w ciągu zaledwie dwóch lat (1943-45) wiele kilometrów korytarzy. Oczywiście nie wszystkie są drożne. Nie wszystkie także są udostępniane turystycznie. Jednak to co można tutaj zwiedzić pod troskliwym okiem przewodnika jest wystarczające by zachęcić turystę do kolejnych odwiedzin.

Płk. Jerzy Cera, który odkrywaniem tajemnic Osówki zajmuje się od lat 70-tych XX wieku przedstawił kilka dziwnych faktów mających miejsce w trakcie prowadzonych tu przez niego prac. Opowiedział m.in. jak przygotowane do zejścia szyby w tajemniczych okolicznościach nocą ponownie były zasypane ziemią i gruzem. Dzisiaj oczywiście wydaje nam się, iż mając dostęp do najnowszych osiągnięć techniki, jesteśmy w stanie zgłębić pozostałe jeszcze do odkrycia tajemnice, w bardzo krótkim czasie. Nic bardziej mylnego. Bo nawet użycie skanera laserowego, który potrafi „obrać” góry z porastających je lasów i innej roślinności nie zapewnia całkowitego sukcesu. Dlatego nic nie zastąpi oryginalnej dokumentacji, a ta zaginęła zaraz po zakończeniu działań wojennych. Dlatego bezcennym wydaje się zdobyty przez płk. Cerę ostatni ślad, prowadzący do syna jednego z pracujących tu pracowników nadzoru technicznego.

Potem Wiesław Nawrocki z Zakładu Badań Nieniszczących w Krakowie przedstawił kilka metod badania nieinwazyjnego. Polegają one na wykorzystaniu różnego rodzaju fal, które przenikając warstwę podłoża niewidoczną dla naszego oka, napotykając na jakiekolwiek zmiany w gruncie wracają odbijając się od nich pozwalając tym samym na określenie anomalii występującej w tym miejscu. Na podstawie zapisów przenikania takich fal można określić kształt pustki czy nawet kształt znajdującego się tam przedmiotu. Wojciech Jaśkowiec z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przedstawił nowoczesne metody skanowania laserowego i pomiaru przestrzeni w 3D, co daje szansę odnalezienia kolejnych korytarzy i ukrytych hal. Drugi przedstawiciel AGH Mateusz Jabłoński prezentował wyniki prowadzonych prac w Osówce. Dzięki wykorzystaniu skanu laserowego wykonał on pomiary znajdujących się tu tuneli ale także stworzył model całego kompleksu.

Następnie przybyli do Głuszycy przewodnicy udali się na drugą część szkolenia, tym razem w terenie. Oczywiście najbardziej oczekiwanym punktem programu była wizyta w podziemnych tunelach. Zanim jednak do tego doszło należało obejrzeć obiekty jakie zachowały się na powierzchni. Wszystkie one były tak wznoszone, by później można je było odpowiednio zamaskować czyniąc je niewidzialnymi zarówno z ziemi jak i powietrza. Tak na dobrą sprawę nikt do końca nie wie w jakim celu je wznoszono.

Zwiedzanie podziemi jest podzielone na kilka tras o różnym stopniu trudności. Przewodnicy wybrali się oczywiście na tę ekstremalną, by dotrzeć do szybu wentylacyjnego zasypanego od góry. Z tego miejsca wypatrzeć turystów chodzących po sąsiednich korytarzach i dołączyć do pierwszej napotkanej grupy. Razem z nowymi towarzyszami zwiedzania przewodnicy zobaczyli, jak wyglądają szerokie korytarze i wielkie hale oraz dowiedzieć się w jaki sposób je budowano. Trzeba pamiętać o tym, że wykorzystywani tu przez Niemców więźniowie ową pracę najczęściej przypłacali życiem. Jest to niezwykle smutne i warte zadumy.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
99
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
41%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
14%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
20%
Różnie, to zależy od pory dnia
25%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Michał najlepszy w tańcu hip–hop
 
Koszykówka
Trwa zwycięski marsz. Jesteśmy mecz od złota I ligi
 
Inne wydarzenia
Młokos nie dał na trasie weteranom żadnych szans
 
Aktualności
Miał tu mieszkać prezydent – pałac w Barcinku
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group