BMW X6 o wartości około 200 tysięcy złotych znalazł wczoraj (2.09) około godz. 16.00 policjant, który po pracy wybrał się na grzyby. Auto było porzucone w lesie na terenie gminy Stara Kamienica. Okazało się, że kilkanaście godzin wcześniej zostało skradzione w Austrii.
Policjant spacerując w zagajniku zauważył samochód. - Zwrócił na niego uwagę, bo był to środek lasu i trudno było tam wjechać – relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. – W pojeździe były otwarte szyby, a auto opierało się o drzewo – dodaje podinsp. Edyta Bagrowska.
Poza wgnieceniem karoserii w jednym miejscu, samochód na austriackich tablicach rejestracyjnych nie miał żadnych innych uszkodzeń. Po sprawdzeniu okazało się, że auto zostało skradzione w Austrii w nocy z 1 na 2 października br.
Pojazd został zabezpieczony na parkingu policyjnym. - Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Ustalają w jaki sposób auto trafiło do Polski. Poszukiwane są osoby, które mogą mieć związek z tym przestępstwem – dodaje podinsp. Edyta Bagrowska.