Mężczyznę, który kierował pojazdem bez uprawnień, spowodował kolizję oraz uciekł z miejsca zdarzenia zatrzymali w miniona sobotę (15.12) jeleniogórscy policjanci. Po zatrzymaniu okazało się, że sprawca kolizji był nietrzeźwy.
15 grudnia około godziny 22.50 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło w Jeleniej Górze na skrzyżowaniu ulicy Sobieskiego z Jana Pawła II. Ze zgłoszenia wynikało również, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
- Na miejsce zdarzenia udali się funkcjonariusze, którzy ustalili, że kierujący samochodem marki BMW wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się z volkswagenem busem, którym kierował 47-letni mężczyzna - mówi podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Następnie sprawca kolizji zjechał na chodnik i wraz z pasażerką uciekł. W ich poszukiwania włączyło się kilka policyjnych patroli. Jeden z nich na ulicy Zgorzeleckiej zauważył kobietę i mężczyznę, którzy na widok mundurowych schowali się w krzakach, a następnie zaczęli uciekać na pola. Policjanci ruszyli za nimi i po chwili ich zatrzymali. Kierującym i sprawcą kolizji okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. W trakcie czynności okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało ponad promil. Ponadto nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Pasażerką pojazdu była 16-letnia mieszkanka powiatu lwóweckiego, od której funkcjonariusze wyczuli również wyraźny zapach alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,6 promila,
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz za popełnione czyny odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Nieletnia została przekazana matce, a informacja w jej sprawie zostanie przekazana do sądu rodzinnego