Abp Józef Życiński przyjął Beatę Sawicką, z którą rozmawiał o sytuacji w zbuntowanym zakonie sióstr betanek, na które ekskomunikę nałożył Watykan. Doniósł o tym Dziennik.
Posłanka ziemi jeleniogórsko-legnickiej, która kilka tygodni temu podjęła się mediacji w sprawie zbuntowanego zgromadzenia, otrzymała zapewnienie od hierarchy, że Kościół pomoże zakonnicom, gdy tylko te znajdą się poza murami klasztoru w Kazimierzu nad Wisłą.
Siostry, w tym kuzynka posłanki, od kilku miesięcy przebywają odcięte od świata. Sam abp Życiński wydał dekret nakazujący betankom opuszczenie klasztoru po tym jak siostry zbuntowały się przeciw zmianie wieloletniej przełożonej. Ta była oskarżona o przekonywanie podwładnych, że ma religijne wizje.
Do 4 września policja i komornik mają usunąć siostry z siedziby. Posłanka Sawicka martwiła się, czy nie zostanie użyta przemoc. Janusz Kaczmarek, minister spraw wewnętrznych i administracji, zapewnił posłankę, że tak się nie stanie.