Choć w perspektywie woda w kranach części jeleniogórzan, którzy będą mieli szczęście znaleźć się w sieci „obsługiwanej” przez ten akwen, będzie krystalicznej jakości, na razie może się zdarzyć, że nie będzie jej wcale.
Od czwartku (godz. 17) do piątku rano suche krany będą mieli mieszkańcy ulicy Wolności (do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej) oraz przyległych ulic w Cieplicach i na pograniczu z Jelenią Górą.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji „Wodnik” za kłopoty przeprasza i informuje o beczkowozach, które mają pitną wodę rozwozić.
Prace, z których winy trzeba będzie zakręcić wodociąg, związane są z uruchomieniem ciągu przesyłowego wody do sieci miejskiej ze stacji uzdatniania cieczy, która jest pobierana z zalewu w Sosnówce.