Do kradzieży doszło w Kowarach.
Dwaj mieszkańcy Świdnicy (ojciec i syn w wieku 58 i 31 lat) mieli samochód terenowy, ale pojazd zepsuł się i nie mogli go uruchomić.
– Wpadli na pomysł, aby ukraść auto tej samej marki – informuje nadkomisarz Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Mężczyźni przeanalizowali w prasie ogłoszenia dotyczące sprzedaży samochodów. Znaleźli ofertę z Kowar, która ich zainteresowała.
Umówili się z kowarzaninem, właścicielem podobnego samochodu. Auto obejrzeli, ale zanim doszło do zawarcia transakcji – w nocy – terenówkę ukradli.
Osoby poszkodowane zawiadomiły o kradzieży policję, ale także postanowiły same wymierzyć sprawiedliwość złodziejom.
Właściciel pojazdu z dwoma kolegami odnaleźli sprawców w miejscu ich zamieszkania w Świdnicy. Syna pobili, a ojca zmusili do podpisania fikcyjnej umowy kupna-sprzedaży skradzionego auta.
Policjanci złapali złodziei ze Świdnicy i zatrzymali ich. Ojciec z synem są obecnie pod policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 10 lat więzienia.
Wymiar sprawiedliwości zainteresował się także właścicielem skradzionego auta i jego kolegami. Za pobicie i stosowanie gróźb karalnych mogą spędzić nawet osiem lat w więzieniu.
Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Świdnicy.