Radny Rady Miejskiej Kamiennej Góry Andrzej Grzyb zarzuca burmistrzowi Januszowi Chodasewiczowi trwonienie publicznych pieniędzy na promowanie swojej osoby.
20 stycznia odbyło się spotkanie noworoczne w Centrum Kultury- Kamienna Góra. Radny A. Grzyb wystosował interpelację do burmistrza o podanie kosztów tej imprezy. Poprosił też o wyjaśnienie powodu wypożyczenia krzeseł wyściełanych (bankietowych), które na tę imprezę zostały przywiezione z Wrocławia, skoro Centrum Kultury posiada krzesła. Pyrał też, dlaczego catering zamówiono w Kowarach, a nie uczyniono tego u miejscowych restauratorów?
Burmistrz 15 lutego odpisał radnemu:
Wypożyczenie krzeseł wynikało z potrzeb organizacyjnych spotkania. Krzesła będące na stanie Centrum Kultury są niskiej jakości, a dłuższe siedzenie na plastiku powoduje u widzów dyskomfort. W trosce o zdrowie i wygodę naszych mieszkańców staraliśmy się, aby mogli wygodnie uczestniczyć w wydarzeniu. Mimo kilkukrotnych apeli o wyasygnowanie środków z budżetu miasta na zakup lepszej jakości krzeseł, Rada Miasta nie zdecydowała się na to. Obecnie mieszkańcy są zmuszeni do korzystania z niewygodnych krzeseł, które wywołują szczególnie u osób starszych bóle kręgosłupa i inne dolegliwości.
Natomiast w sprawie cateringu burmistrz odpowiedział:
Przygotowujący spotkanie noworoczne wydział urzędu miasta w pierwszej kolejności skierował zapytanie o możliwość przygotowania cateringu na to wydarzenie do miejscowych firm oraz do Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kamiennej Górze (klasy o profilu gastronomicznym). Niestety żaden z tych podmiotów nie zdecydował się na realizację zamówienia ze względu na inne zobowiązania lub z powodów organizacyjnych. Wyłącznie z tego powodu catering na spotkanie noworoczne został zamówiony w firmie spoza Kamiennej Góry. Koszt spotkania noworocznego wyniósł 10.937,89 złotych.