Jelenia Góra: Poważne wzmocnienia Karkonoszy!

Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować

Jak już wcześniej informowaliśmy, z klubem pożegna się Emilia Kowalik, która zdecydowała się na transfer do Koszalina. Pozostałe zawodniczki deklarują pozostanie w Jeleniej Górze, ale będą też wzmocnienia!

Jestem po wstępnej rozmowie z Sylwią Jasińską, która być może wróci do Jeleniej Góry. Cieszy mnie to - wyznała Dila Samadova, trenerka Karkonoszy. - Prawdopodobnie dołączy do nas Izabela Prudzienica, która wróciła do Piechowic. Byłoby to bardzo duże wzmocnienie naszego zespołu i co ważne - to kolejna nasza wychowanka - dodała trenerka.

Sylwia Jasińska to wychowanka KPR-u Jelenia Góra, w którym spędziła całą dotychczasową karierę. W minionym (niedokończonym) sezonie miała przerwę w grze, ale z pewnością byłaby wzmocnieniem drużyny. Izabela Prudzienica, którą jeleniogórscy kibice szczypiorniaka zapewne pamiętają pod panieńskim nazwiskiem Czarna, to kolejna reprezentantka Polski, która może wrócić do Jeleniej Góry. Bramkarka do 2005 roku reprezentowała stolicę Karkonoszy, następnie do 2012 roku występowała w Zagłębiu Lubin, po czym SPR Lublin, a od 2013 roku występowała w drużynie AZS-u Koszalin. Dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Polski (2011, 2013), trzykrotnie wicemistrzostwo (2006, 2009, 2010) oraz dwukrotnie Puchar Polski (2009, 2011).

Planowaliśmy powrót do treningów (na stadionie) od 4 maja - były podzielone grupy młodzieżowe i seniorskie, ale stadion jest zamknięty i dziewczyny trenują indywidualnie. W związku z tym planujemy od piątku treningi w terenie, będą też wyjścia w góry. Wiadomo, że na razie nie ma możliwości treningów z piłką w hali, ale do startu sezonu jest dużo czasu i chcemy wzmocnić organizmy - powiedziała Dila Samadova, trenerka Karkonoszy.