Dym wydobywający się okien i drzwi mieszkania na czwartym piętrze zauważyli lokatorzy, którzy zaalarmowali strażaków.
- Kiedy strażacy dojechali na miejsce, w mieszkaniu nikogo nie było – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy KM PSP w Jeleniej Górze. – Po wejściu do środka okazało się, że jest to lokal zbieracza, który gromadził dosłownie wszystko. Dzięki szybkiej reakcji sąsiadów oraz strażaków nie dopuszczono do rozprzestrzenienia się ognia, bo przy takiej ilości zgromadzonych materiałów łatwopalnych, mógł spłonąć cały budynek – dodaje Andrzej Ciosk.
W akcji udział wzięło 17. strażaków. Spłonęły dwa telewizory oraz meble w jednym pokoju. Strat jeszcze nie oszacowano. Nie ustalono też przyczyny pożaru.
Strażacy apelują, by nie gromadzić w mieszkaniach czy piwnicach materiałów łatwopalnych. W razie pożaru, dają one żywiołowi ogromną moc.