Tak stało się w Bolesławcu, o czym doniosło Polskie Radio Wrocław. Pracownice tamtejszego MOPSU zostały dozbrojone w urządzenie, które – po przyłożeniu do ciała napastnika i wciśnięciu guzika – obezwładnia agresora. Dyrekcja ośrodka tłumaczy, że sami pracownicy chcieli takiego wyposażenia.
Są bowiem coraz gorzej traktowani w niektórych domach, dokąd muszą trafić, aby dokonać wizji lokalnej. Zdarzają się też przypadki agresji w biurze. – Dochodziło do tego, że pracowników socjalnych bito, niszczono im meble, a nawet rozbijano na głowach jajka – podała rozgłośnia.
Agresywny petent to zmora nie tylko pracowników socjalnych, którzy często – z racji wykonywanego zawody – muszą penetrować skrajnie patologiczne środowiska. Klienci skłonni bić urzędnika zdarzają się także w innych placówkach. Ale póki co, żadna z nich nie zdecydowała się na tak wyraźną formę samoobrony.
Dla urzędników wystarczającą formą zabezpieczenia jest możliwość szybkiej interwencji straży miejskiej, która zresztą kilka razy pomagała wychodzić z opresji w przypadku spięcia z agresywnym klientem.