Kotlina Jeleniogórska: Prezent dla ubogich
Aktualizacja: Sobota, 21 stycznia 2006, 9:53
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
– Czekaliśmy na wyniki badań niezależnego laboratorium. Właśnie przyszły. Zdecydowana większość wyrobów jest zdatna do spożycia – mówi Andrzej Bielarczyk, powiatowy inspektor weterynarii w Wałbrzychu. – Przekażemy je na cele charytatywne – zapowiada Elżbieta Majchrowska z Constaru
WAŁBRZYCH
Z 318 ton żywności, które trafiły do wałbrzyskiej chłodni Nordis, pozostało 46 ton boczku, polędwicy, kiełbasy, kabanosów i szynki.
– Nie stwierdzono przypadków odświeżania żywności – mówi Andrzej Bielarczyk. – W niewielkiej partii wędlin odkryto drobnoustroje tlenowe, co jest normalne przy drodze, którą przeszły ze sklepów do chłodni – wyjaśnia.
Termin przydatności do spożycia 46 ton kiełbas, z których pobrano próbki do badań, w większości kończy się w czerwcu i lipcu. Te, których ważność upływa w maju, zostaną oddane do utylizacji. Wcześniej ten los spotkał 272 tony wyrobów. – Głównie za sprawą krótkich terminów ważności, niektóre przyjechały zepsute z powodu złych warunków transportu – tłumaczą inspektorzy weterynaryjni.
– Kiełbasy, które pozostały w chłodni, są bardzo dobrej jakości – zapewnia Bielarczyk. Potwierdziły to badania.
– Prawdopodobnie wszystkie te wędliny przekażemy na cele charytatywne – mówi Elżbieta Majchrowska z Constaru. Nie ukrywa, że chodzi o poprawienie wizerunku firmy.