Pierwszego dnia ekipa Jeep-survival zaprosiła uczestników pod Gościniec Joanna w Trzcińsku, gdzie znajduje się baza Mud Party. To właśnie w tym miejscu załogi startowały na trasę, gdzie do zdobycia mieli minimum 35 pieczątek. Jak się okazało, aura dołożyła swoją cegiełkę do poziomu trudności, bowiem z założenia szutrowy odcinek - w strugach deszczu dla wielu był dodatkowo trudny, bowiem przemoczone roadbooki często stawały nieczytelne.
Od drugiej edycji Mud Party co roku odbywa się w naszym regionie i jest doskonałym przykładem, że można pojazdami terenowymi w legalny sposób bawić się w terenie. Co istotne, odcinki specjalne odbywają się na terenach udostępnionych przez osoby prywatne. Jak zwykle "Siojo i spółka" zapewnili uczestnikom szereg niezwykle widowiskowych odcinków. Będzie dużo podjazdów, wody i błota, czyli to, co twardziele w terenówkach uwielbiają najbardziej. Specjalne atrakcje przygotowano także dla widzów, w tym najmłodszych.
- Wszystkich widzów zapraszamy na widowisko w piątek o 18:00 i w sobotę o 17:00. Przez godzinę przed każdym z widowisk quady gratis - powiedział Andrzej "Siojo" Wójcik, organizator imprezy.
W piątek rywalizacja będzie się toczyć w godzinach od 9:00 do 18:00 (Janowice, Mniszków, Trzcińsko i okolice), a w sobotę od 9:00 do 16:00. Baza imprezy: Gościniec Joanna, Trzcińsko 36.