
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
Bardzo negatywnie zapatruję się na pomysły właścicieli szpitala – mówi organizatorka protestu Bożena Wiśniewska. - Niedawno byłam pacjentką tego szpitala i dowiedziałam się o tych zamiarach. Dziwi mnie, że w momencie gdy jest wyremontowany blok operacyjny i są odpowiedni specjaliści to chce się zamknąć chirurgię. Ale oczywiście gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi, to chodzi o pieniądze. Długoterminowe leczenie jest mniej kosztochłonne i gwarantuje sto procent obłożenia szpitala i niech nam nie mydlą oczu, że tu chodzi o dobro pacjenta. Czy prywatny podmiot nie powinien brać pod uwagę potrzeb społeczeństwa? Czy my musimy jeździć leczyć się do Jeleniej Góry, często ponad pięć godzin czekać na SOR-rze jak mamy na miejscu dobrze wyposażony szpital?
Jako samorząd jesteśmy bezwzględnie przeciwni planom właściciela szpitala likwidacji oddziałów zarówno chirurgii jak i ginekologii – położnictwa - mówiła E. Zakrzewska. - Tu izba przyjęć przyjmuje nas w ciągu maksymalnie półtora godziny, a nie jak w Jeleniej Górze nawet po kilkunastu. Dla mnie największą obawą jest, że nie ma tu przedstawicieli gmin, które powinny być najbardziej zainteresowane dalszym losem szpitala czyli Karpacza, Szklarskiej Poręby, Podgórzyna i Mysłakowic. To samorządowcy z tych gmin powinni tu protestować, bo to turyści przyjeżdżający do nich będą trafiać na SOR w Jeleniej Górze i tam będzie duże niezadowolenie rosło. Sama nigdy nie zarządzałam tym szpitalem, ale byłam jego pacjentką i byłam zachwycona profesjonalną opieką.
Jeszcze raz z całą stanowczością chce podkreślić, że absolutnie nie chcemy likwidacji szpitala – mówiła D. Piotrzkowska. - Chcemy przekształcić tylko zakres świadczonych jego usług. Absolutnie nie chcemy też zwalniać załogi.