Prawie 23 tysiące - tyle zwrotów korespondencji od ZUS-u jest na Dolnym Śląsku. Pracownicy zakładu w najbliższym czasie będą podejmować próbę wyjaśnienia powodu wystąpienia tej sytuacji. - Podejrzewam, że przyczyną jest obawa ludzi przed korespondencją z ZUS, dlatego część z nich nie odbiera listów. Inni pewnie podali nieaktualne dane. Jeśli ktoś prowadzi firmę, a nie otrzymał informacji o indywidualnym numerze rachunku składkowego, powinien się z nami koniecznie skontaktować – informuje Iwona Kowalska, regionalny rzecznik ZUS-u na Dolnym Śląsku.
Jedyne informacje jakie trzeba będzie wpisać w przelewie to: kwota składki, nadawcę, odbiorcę oraz indywidualny numer rachunku składkowego. - Przedsiębiorcy narzekali, że co miesiąc musieli na 3-4 różne konta rozbijać swoją składkę i wysyłać ją do ZUS. – mówi I. Kowalska. – Teraz będzie to takie proste jak zapłacenie za prąd czy gaz.
To ZUS za nas rozbije wpłatę i prześle na ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czy Fundusz Emerytur Pomostowych.
Jeśli płatnik do końca 2017 roku nie otrzyma informacji o numerze rachunku składkowego albo zgubi list, powinien zgłosić się do ZUS-u lub zadzwonić do Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS - tel. 22 560 16 00.