Koszykarze Sudetów przegrali na wyjeździe z Żubrami Białystok 91:99.
O porażce jeleniogórzan zadecydowała pierwsza kwarta, którą przegrali różnicą 14 oczek. – Zabrakło nam jednego doświadczonego zawodnika, który zdołałby zatrzymać miejscowych – przyznał szkoleniowiec Sudetów Andrzej Radziwanowski. Takim zawodnikiem byłby z pewnością Krzysztof Samiec, który nie pojechał z kolegami z powodu pracy zawodowej. W dalszej części meczu jeleniogórzanie dotrzymywali kroku rywalom. Rozstrzelali się Grzegorz Rachmiel i Piotr Kozyra, którzy w sumie zdobyli dla swojego teamu 53 punkty. W skutecznej pogoni gościom zabrakło jednak czasu.