Radni obwiniają o to zastępcę prezydenta Jerzego Łużniaka. Ten mówi, że wina jest po stronie rady.
2 miliony złotych dotacji przyznało Jeleniej Górze Ministerstwo Transportu. Ma być ona przeznaczona na przebudowę nawierzchni odcinku ul. Jana Pawła II (od ul. Różyckiego do Grunwaldzkiej) i budowę przejścia dla pieszych pod estakadą.
Samorząd może skorzystać z tych pieniędzy pod warunkiem, że również 2 miliony zagwarantuje w budżecie jako wkład własny. Stosowny zapis był w projekcie uchwały o zmianach w budżecie, ale radni uchwałę odrzucili.
– To nierozsądna decyzja – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – Górę wzięły prywatne interesy rajców. Im dłużej tak będzie, tym gorzej dla miasta.
Przeciwko przyjęciu dokumentu głosowali radni Wspólnego Miasta, Lewicy i Demokratów oraz dwóch radnych Prawa i Sprawiedliwości.
– Wszystko przez upór prezydenta, który nie zgodził się na nasze poprawki do uchwały budżetowej – uważa tymczasem Miłosz Sajnog, przewodniczący klubu radnych Wspólnego Miasta.
Zaproponował on zwiększenie dotacji na remonty budynków komunalnych aż o 4 miliony złotych (po 2 miliony dla ZGL Północ i ZGL Południe). – Budynki są w opłakanym stanie. Nie możemy bać się podejmowania odważnych zadań. Jeśli dzisiaj nie zwiększymy dotacji na remonty, za rok będziemy musieli dać jeszcze więcej, bo materiały budowlane podrożeją – mówił Miłosz Sajnog. Jego zdaniem, pieniądze na to zadanie miasto powinno pozyskać z kredytów albo pożyczek, lub też ze środków zewnętrznych.
Z kolei radna Lewicy i Demokratów Grażyna Malczuk zaproponowała, by z półmilionowej rezerwy budżetowej, 250 tysięcy złotych przeznaczyć na promocję miasta przez kluby sportowe ekstraklasy oraz I i II ligi. Na tym skorzystałyby m.in. kluby Kolegium Karkonoskie oraz Sudety Jelenia Góra. Kolegium nie ma pieniędzy, a lada dzień musi zdecydować, czy zgłosić się do rozgrywek ekstraklasy.
Obie poprawki nie zostały uwględnione: pierwszej nie przyjął Jerzy Łużniak, drugą odrzuciła rada. Radni, niejako w odwecie, odrzucili cała uchwałę budżetową.
Problemów może być więcej. Nastąpi m.in. pat przy remontach ulic w Cieplicach. Miasto wyłoniło wykonawcę przebudowy infrastruktury ulic. W budżecie było na to zadanie tylko 800 tysięcy złotych, ale zwycięzca przetargu wykona prace za milion złotych. W projekcie zmian budżetowych był zapis o zwiększeniu puli o brakujące 200 tysięcy złotych. – Nie przyjęcie uchwały grozi unieważnieniem przetargu – mówi Janina Kurzawa, skarbnik miasta.
Wstrzymane będą też podwyżki płac dla pracowników Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego a także waloryzacja płac pracowników oświaty.
– Wszystkie te uchwały powinny być przegłosowane do końca czerwca, żeby wykazać je w sprawozdaniu finansowym za pierwsze półrocze – mówi Janina Kurzawa.
Obie strony jednak w porę ochłonęły. Zarówno Józef Kusiak, jak i Jerzy Łużniak, zaproponowali zwołanie sesji nadzwyczajnej w ostatnich dniach czerwca. Tematem mają być zmiany w budżecie. Sesja odbędzie się w najbliższy piątek.