Nietypową paczkę, dwieście metrów od przydrożnego baru przy ul. Zgorzeleckiej, w sobotę rano zauważył przypadkowy kierowca, który jechał do pracy. Obok styropianowego pojemnika leżały porozrzucane leki. Znalazca pozbierał je i włożył do paczki, po czym wezwał straż miejską i policję.
– Patrol straży miejskiej i policji wpisał paczkę z lekami na protokół zatrzymania rzeczy, a pojemnik przekazał dyżurnemu z I Komisariatu Policji – powiedział komendant SM w Jeleniej Górze, Jerzy Górniak. – Jeszcze nigdy w mojej karierze zawodowej nie spotkałem się z taką zgubą.
Nadawcą przesyłki, którą najprawdopodobniej zgubiła jedna z firm kurierskich, była grupa farmaceutyczna z Wrocławia. Szczęśliwie leki nie trafiły do rąk dzieci, albo nieodpowiedzialnych dorosłych. Sprawę bada jeleniogórska policja.