Jeleniogórzance historię nastolatki, która wysłała zdjęcie przez Internet do swojego ukochanego, a teraz ma do nich dostęp wiele innych osób, opowiedziała córka. - Postanowiłam o tym mówić, żeby przestrzec innych rodziców. Powinni oni bowiem uczulać swoje dzieci, że wszystko, co wysyłają i udostępniają w sieci może być upublicznione – mówi mama gimnazjalistki.
Podobnych spraw jest wiele, dlatego też należy uczulać swoje pociechy na różnego rodzaju problemy wynikające z korzystania z sieci. Nie chodzi tutaj tylko o możliwość stania się ofiarą przestępstwa, ale także konsekwencje, jakie grożą nastolatkom, dokonującym je. Każdy bowiem kto prześladuje, obraża i wyśmiewa inne osoby za pośrednictwem środków masowej komunikacji może zostać ukarany.
Podstawowy przepis, dotyczący cyberprzemocy to art. 190a KK, określający przestępstwo stalkingu. Dotyczy to zarówno świata realnego, jak i wirtualnego. Dręczenie więc drugiego człowieka, powodujące u niego poczucie zagrożenia i naruszające jego prywatność jest karalne. Dorosłej osobie grozi za to nawet do trzech lat więzienia. Oczywiście gimnazjaliści ze względu na wiek, nie podlegają takim samym regulacjom, jak dorośli. Nie oznacza to jednak, że są bezkarni. Sąd rodzinny, który orzeka w sprawach nieletnich, ma możliwość ukarania ich. Jeżeli dana sytuacja tego wymaga, może nawet zasądzić pobyt w zakładzie poprawczym.
W przypadku nastolatków najważniejsza jest jednak resocjalizacja i zapobieganie tego typu przestępstwom. Powinni się w to włączyć zarówno nauczyciele, jak i rodzice. Ci drudzy muszą pamiętać, że w przypadku cyberprzemocy mogą nawet odpowiadać wspólnie ze swoimi pociechami. Zostać zobowiązanymi m.in. do poprawy warunków wychowawczych i bytowych oraz współpracy z pedagogami.
Problem cyberprzemocy znany jest chyba niemalże w każdej szkole. Zapytaliśmy Jolantę Piasecką, dyrektor Gimnazjum nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Jeleniej Górze, jakie możliwości mają nauczyciele, by zapobiegać tego typu procederom. W tej placówce podejmowanych jest bowiem wiele działań z tym związanych.
- W naszym gimnazjum realizujemy szereg działań profilaktycznych, mających na celu wykształcenie u uczniów umiejętności w zakresie prawidłowego funkcjonowania w środowisku cyfrowym. Organizujemy spotkania dla młodzieży z prelegentami Policji, Prokuratury, Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, które dotyczą problematyki cyberprzemocy. Z naszych obserwacji wynika, że uczniowie i to coraz częściej ci najmłodsi, funkcjonują w dwóch światach: tym realnym i tym wirtualnym, co sprawia, że problemy osobiste rozwiązują na portalach społecznościowych, często hejtując się wzajemnie i dyskredytując publicznie. Zachowania te eskalują i prowadzą do nawarstwiania się problemów interpersonalnych. W sytuacji zgłoszenia cyberprzemocy w szkole, reagujemy i pomagamy uczniom w rozwiązaniu danego problemu. Zdarza się, że powaga sprawy kwalifikuje ją do zgłoszenia na Policję. Ponadto, obserwujemy u współczesnej młodzieży znaczne deficyty w zakresie rozwiązywania konfliktów w sposób prawidłowy. Dlatego podejmujemy również działania profilaktyczne w obszarze komunikacji interpersonalnej i kultury osobistej. Moim zdaniem, najważniejszą rolę w wychowaniu dzieci pełnią rodzice, a szkoła ma za zadanie ich w tym wspierać. Jeżeli nadzorują strony internetowe, które odwiedzają ich dzieci i kontrolują czas spędzany przez nich w sieci, to wtedy mają większe szanse na zapobieganie różnym zagrożeniom. Młodzi ludzie pozbawieni kontroli wchodzą na niedozwolone strony internetowe, na których wystarczy kliknąć na stwierdzenie, że ma się 18 lat i można obejrzeć wiele niewłaściwych dla ich rozwoju osobistego treści – mówi Jolanta Piasecka.
Dyrektor podkreśla, że ważna jest prewencja, dzięki której zapobiega się cyberprzemocy. Dlatego też w spotkaniach na ten temat, w jej szkole, uczestniczą nie tylko uczniowie, ale także rodzice. Prelekcje prowadzą przedstawicie instytucji wspomagających profilaktyczną funkcję szkoły. Uczniowie biorą również udział w prawdziwych karnych rozprawach w celu rozwoju ich świadomości prawnej i cywilnej.
- Reasumując, działania podejmowane w szkole są wielotorowo. Należy także dodać, że problem cyberprzemocy rozpoczyna się już u najmłodszych dzieci. Dziś już nawet dwulatki, niepotrafiące pisać, wiedzą jak skorzystać z komputera, telefonu czy tabletu. Wiedzą, jak włączyć ulubioną bajkę lub grę komputerową. Niestety, dobrze to na małe dzieci nie wpływa, gdyż zaburza prawidłowy rozwój poznawczy i przede wszystkim uzależnia od urządzeń technologii informacyjnej. Naszą misją wychowawczą jest uświadomienie młodym ludziom konieczności dokonywania selekcji: wartościowych materiałów znajdujących się w cyberprzestrzeni od źródeł negatywnych, wulgarnych i destrukcyjnie wpływających na prawidłowy rozwój ich osobowości. Trzeba również wziąć pod uwagę, że Internet zawiera wiele pozytywnych korzyści edukacyjnych takich jak: pogłębianie wiedzy i interaktywne przyswajanie jej przez współczesne tzw. pokolenie „Z”- mówi Jolanta Piasecka.
Na koniec apelujemy więc do wszystkich rodziców, żeby uczulali swoje pociechy na problemy wynikające z sieci. Nie próbujmy unikać tematu, łudząc się, że on nas nie dotyczy.