Oba zespoły podeszły do meczu bardzo zdeterminowane, a wspierać je przyjechały liczne grupy kibiców, zarówno ze Szklarskiej, jak i z Jeleniej Góry.
Gospodarze rozpoczęli mecz od bramki Gawlika, który niepilnowany bez trudu umieścił piłkę w bramce. W 22 minucie doszło do „filmowej” sytuacji! Bramkarz Woskaru Marcin Stankiewicz kopnął piłkę tak mocno i tak daleko, że przeleciała nad głową bramkarza Pub Gola i wylądowała w siatce! Było już 2:0 dla Szklarskiej – Poręby.
Gdy wydawało się, że z taką przewagą podopieczni Marcina Ramskiego zejdą do szatni, Maciej Wojciechowski zdobył pięknego gola z dystansu.
W drugiej połowie trener Walczak dał szansę gry Wyderkowskiemu, ten szybko mu się odwdzięczył i doprowadził do wyrównania 2:2.
Radość nie trwało długo, w 59 minucie Mariusz Kowalski-Ciepiela wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Pubowicze jednak, ani myśleli się poddawać.
Na kolejną, za zarazem ostatnią bramkę musieliśmy czekać aż do 90 minuty. Wyrównującą bramkę dla jeleniogórskiego zespołu zdobył Andrzej Pieroń. Co do sprawiedliwości końcowego remisu zdania obu ekip są podzielone.
Woskar SP – Pub Gol JG 3-3 (2-1)
Bramki: Gawlik, Stankiewicz, Kowalski-Ciepiela oraz Wojciechowski, Wyderkowski, Pieroń.
Pub Gol: Ambroży , Ochlik (Wyderkowski), Pieroń, Grunwald, Zieliński, Wojciechowski, Ociepa, Walczak (Żegota), Zimorski, Grzyl (Cudyk), Pietrzykowski