W V kolejce IV ligi piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra zremisowały na wyjeździe z liderem tabeli MKS Oława 0:0. Tym samym biało - niebiescy zdobyli pierwszy punkt w rozgrywkach.
Przed meczem trener Leszek Dulat dokonał kilku zmian w składzie i stąd na boisku pojawili się od pierwszej minuty Marcin Zagrodnik, Wojciech Bijan, Maciej Wojtas i Przemysław Wajda. W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli gospodarze, jednak i Karkonosze miały sytuacje na zdobycie gola i przy odrobinie szczęścia mogły prowadzić.
Już w 8 minucie sędzia nie podyktował ewidentnego rzutu karnego za faul w polu karnym na Łukaszu Kusiaku. Dwie minuty później dokładną piłkę z głębi pola otrzymał Marcin Zagrodnik i mimo że w opinii obserwatorów pojedynku nie mogło być w tej sytuacji mowy o przekroczeniu przepisów sędzia boczny podniósł do góry chorągiewkę sygnalizując pozycje spaloną gracza gości. W 40 min dwójkową akcje przeprowadził duet jeleniogórskich napastników, Łukasz Kowalski po indywidualnym rajdzie podawał do Ł. Kusiaka, strzał tego ostniego pewnie jednak obronił bramkarz z Oławy. Dla gospodarzy w tym okresie najgroźniejszą okazją był strzał oddany z około 10 metrów w słupek przez Macieja Siwińskiego.
Pierwszy kwadrans po zmianie stron był w miarę wyrównany. Potem Karkonosze cofnęły się do defensywy broniąc korzystnego remisu, zaś stroną dominującą byli gospodarze. Gospodarze mieli między innymi strzał w poprzeczkę M. Siwińskiego, w kilku sytuacjach z bardzo dobrej strony zaprezentował sie Michał Dubiel. W 80 min. jeleniogórski bramkarz kapitalnie obronił kolejne uderzenie M. Siwińskiego i mimo przewagi MKS w końcówce Karkonoszom udało się dowieźć bezbramkowy remis do ostatniego gwizdka arbitra.