Zadaniem wykonawcy miało być zbicie, a następnie uzupełnienie tynków górnej części wieży oraz wyczyszczenie elewacji kamiennej i piaskowej z naprawą, fugowaniem i zabezpieczeniem.
Ponadto wyczyszczone i zabezpieczone zostaną portal, obramienia okien oraz siatki zabezpieczające przed ptactwem w pozostałych otworach. Wykonawca miał też wykonać konserwację wszystkich drewnianych elementów wieży, z oknami i drzwiami wejściowymi włącznie. Tynk miał być pomalowany naturalna farbą mineralną nie zawierającą krzemianów.
– Obecnie zastanawiamy się nad ogłoszeniem kolejnego przetargu na to zadanie z wydłużonym terminem zakończenia prac. Żadne decyzje ostateczne w tym temacie jeszcze nie zapadły – mówi Miłosz Sajnog, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Władze Jeleniej Góry zapowiadały także, że jeszcze we wrześniu na szczyt baszty wróci po naprawie zegar. Tymczasem miesiąc ma się ku końcowi, a chronometru nie ma. W lipcu został wysłany do specjalistycznego zakładu zegarmistrzowskiego w Poznaniu.
Baszta Wojanowska i przyległa do niej basteja stanowiły średniowieczny kompleks obronny przy bramie, przez którą wiodła droga do Wojanowa. Po zawaleniu się wieży w 1480 r. odbudowano ją w dzisiejszym kształcie, całość przykrywając hełmem z latarnią. W okresie późniejszym umieszczono u góry zegar. Obecnie obiekt jest w części oświetlony, posiada też instalację elektryczną oraz odgromową. Wieża jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli starówki.