Blisko pół tysiąca miejsc pracy powstanie wkrótce w niewielkiej gminie.
– Nowa inwestycja może odmienić życie w naszej gminie – mówią Henryk Przywara i Krystyna Czubek.
Niemiecka firma dr Schneider wykupiła ponad 6 hektarów gruntu w Radomierzu
i już od przyszłego roku chce rozpocząć produkcję. – To dla nas zbawienie – mówią mieszkańcy gminy Janowice. Czy to koniec kłopotów z pracą w gminie, w której bezrobocie przekracza 20 procent?
To rewelacyjna wiadomość – cieszy się Krystyna Czubek z Radomierza. – Nowa inwestycja na pewno przysłuży się gminie i postawi ją na nogi. Teraz nie dzieje się tu nic. Młodzież wyjeżdża do dużych miast i za granicę, bo w Janowicach nie ma dla niej przyszłości. Może teraz coś się zmieni.
To była urzędnicza droga przez mękę. Musieliśmy przygotować niezliczone stosy dokumentów, ale najważniejsze, że się udało – opowiada wójt gminy Janowice Jerzy Grygorcewicz. Jak twierdzi, rozmowy z firmą trwały pół roku. Firma dr Schneider, zajmująca się produkcją plastykowych części do samochodów, zamierza jeszcze w tym roku wybudować hale produkcyjne. W 2006 ma ruszyć produkcja.
Prace mogą się jednak opóźnić, bo teren nie jest uzbrojony. Trzeba wybudować gazociąg, niezbędny dla uruchomienia produkcji. – Możemy negocjować nasz udział w kosztach tej inwestycji – proponuje wójt.
– Nowy pracodawca już w przyszłym roku chce zatrudnić ponad 300 osób.
Docelowo ma przyjąć jeszcze więcej ludzi – mówi Jerzy Grygorcewicz. Jestem jednak realistą, będę zadowolony, jeśli pracę znajdzie 200 naszych mieszkańców. Znajdą się też miejsca dla osób spoza gminy.
