Oskarżony został też przez sąd zobowiązany do leczenia u psychologa o specjalizacji psychologia kliniczna. Sąd nie uznał kwalifikacji czynu jaką podawała prokuratura, czy posiadanie pornografii dziecięcej i z udziałem zwierząt w celu rozpowszechniania.
Jak wyjaśniał sędzia Jarosław Staszkiewicz, oskarżony miał w swoim komputerze zdjęcia i filmy i przekazywał je wyłącznie znajomym. Natomiast rozpowszechnianie to udostępnianie pornografii wszystkim użytkownikom sieci. Przekazywanie tych treści odbywało się na terenie Paragwaju, Brazylii i Australii.
- Oskarżony RyszardŚR. przyznał się, wyraził skruchę i dobrowolnie poddał się leczeniu. Taką terapię już odbywa – tłumaczył sędzia – więc nie ma potrzeby odbywania bezwzględnej kary więzienia. Zniesiony został również zakaz opuszczania kraju. Więc zakonnik będzie mógł wyjechać na misje. Ciekawe, czy tam będzie kontynuował terapię i jak sąd to sprawdzi?