- W Czechach w tym sezonie jest około 150 tras, na których bez problemu można przewieźć rower – mówi Zbigniew Leszek. – Cyklobusy jeżdżą głównie w terenach górzystych, gdzie rowerzyści najchętniej wyruszają na wycieczki. U nas brak połączenia kolejowego spowodował utrudnienie dla rowerzystów w dojechaniu do Polany Jakuszyckiej czy Szklarskie Poręby. Z tego co wiem, były przymiarki czeskiego przewoźnika do uruchomienia takiego połączenia po stronie polskiej, ale jakoś nikt nie był tym zainteresowany. A wiele osób chciałoby dojechać takim cyklobusem nawet do Czech i odwrotnie - Czesi też chętnie korzystaliby z tego rozwiązania u nas – dodaje jeleniogórski cyklista.
Wiesław Dzierzba, dyrektor Wydziału Promocji, Turystyki i Sportu Starostwa Powiatowego w Jeleniej Górze wyjaśnia, że cyklobusów nie ma, bo nikogo na nie, nie stać.
- W ubiegłym roku powstał plan, by uruchomić linię turystyczną, na której jeździłby cyklobus. Miała być to trasa biegnąca z Jakuszyc przez Piechowice i Karpacz na Okraj. W latach ubiegłych taki autobus na dwa miesiące wynajęła Gmina Kowary. Niestety koszt wynajęcia takiego cyklobusa to 15 tys. zł miesięcznie. Gminy powiatu jeleniogórskiego oraz Starostwo Powiatowe nie są w stanie płacić tyle pieniędzy – wyjaśnia Wiesław Dzierzba. - Po stronie czeskiej taki cyklobus kursuje, jednak jest dofinansowany przez sponsorów. Uzyskanie na ten cel pieniędzy zewnętrznych od prywatnych firm, w powiecie jeleniogórskim jest nierealne – dodaje.