Kilkanaście porcji marihuany zabezpieczyli policjanci w mieszkaniu 21–latka, który regularnie zaopatrywał się w towar u listonosza. Pracownika poczty stróże prawa zatrzymali kilka tygodni temu z podejrzeniem o handel narkotykami. Ustalono, że doręczyciel sprzedał „maryśkę” mężczyźnie co najmniej 13 razy.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna zaopatrywał się regularnie z narkotyki od listopada 2008 roku do kwietnia 2009.
Do zatrzymania „dilera” doszło pod koniec kwietnia 2009 roku przed jednym z urzędów pocztowych na terenie miasta, gdzie mężczyzna był zatrudniony jako listonosz. Podejrzany przyjechał tam samochodem. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że kierował on pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. W reklamówce, którą miał w samochodzie, policjanci znaleźli poporcjowane i przygotowane do sprzedaży narkotyki w postaci marihuany i amfetaminy.
Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu zatrzymanego. Łącznie policjanci zabezpieczyli blisko 500 porcji amfetaminy, ponad 200 porcji marihuany, kilkanaście tabletek ekstazy oraz wagę do porcjowania środków odurzających. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli również rewolwer na ostrą amunicję. Zatrzymany nie posiadał zezwolenia na broń palną.
Mężczyzna twierdził, że narkotyki posiada jedynie na własny użytek. Jednak policjanci ustalili, że jest on również „dilerem” i w 2008 roku co najmniej pięć razy sprzedał mieszkańcowi Szklarskiej Poręby marihuanę, a innemu mężczyźnie sprzedał ten narkotyk co najmniej 20 razy . Policjanci ustalają kolejnych odbiorców środków odurzających.
27-latkowi za posiadanie znacznych ilości narkotyków i udzielanie ich w celu uzyskania korzyści majątkowej grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
