Trzy tysiące złotych strat i narażenie na tragedię kilku kierowców to sprawka 19–latka, który z jednego z wiaduktów na autostradzie A4 rzucał do celu kawałami lodu. Celem były szyby przejeżdżających samochodów. Trafił trzy razy.
Do zdarzenia doszło w lutym, ale dopiero kilka dni temu zgorzelecka policji zatrzymała bezmyślnego sprawcę. Okazało się przy okazji, że dwa lata wcześniej ten sam człowiek również rzucał z wiaduktu lodem w przejeżdżające samochody. Wtedy został zatrzymany przez zgorzeleckich policjantów i – ponieważ nie miał skończonych 18 lat - stanął przed sądem dla nieletnich.
Teraz ponownie stanie przed sądem, tym razem jako dorosły. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.