Region: S–3 będzie budowana, ale tylko do Bolkowa
Aktualizacja: 8:46
Autor: Angela
Jak mówi Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry walka o budowę S-3 rozpoczęła się w 1990 roku. Walczyło o nią kilka gmin, które zawiązały porozumienie.
- Ten związek gmin przypomniał sobie, że kiedy w średniowieczu armia szła podbijać Czechów, to przechodziła przez Lubawkę – mówił prezydent Marcin Zawiła. – Nikt nie wiedział dlaczego droga międzynarodowa biegnie przez Jakuszyce, bo jest ona skrajnie niekorzystna – stroma i niewygodna. Od 1990 roku rozpoczęła się więc wielka walka o obecną drogę S-3. Samorządy i posłowie próbowali zmusić rząd do tego, by autostrada A-3 czyli teraz droga szybkiego ruchu S-3 zaczynająca się w Skandynawii, a kończąca nad Adriatykiem, znalazła się w sieci autostrad.
W tym roku komisja europejska uznała to połączenie jako europejski korytarz transportowy i nadała mu priorytet. Teraz mamy już dokumentację na budowę tej drogi, mamy zrealizowane wykupy, studia ekologiczne czyli wszystko co jest potrzebne. Niestety Czesi, którzy są świeżo po wyborach, nie podjęli tematu i nie określili, kiedy będą budowali tę drogę.
Dlatego zapadła decyzja, że pieniądze na odcinek od Legnicy do Lubawki zostaną przeznaczone na obwodnicę Warszawy, ale po kolejnych interwencjach i nacisku ponadpartyjnym, m.in. moim, Krzaczkowskiego i wielu innych, udało się wywalczyć ten odcinek od Legnicy do Bolkowa. Dla nas jest to milowy krok – dodał prezydent M. Zawiła.