Bardzo się cieszę, że mimo takiej pogody mieszkańcy tak licznie się pojawili - powiedział Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry, który osobiście wziął udział w akcji, podobnie jak jego zastępca Jerzy Łużniak oraz posłanka Zofia Czernow. Jak podkreśla włodarz miasta, analizowano, które miejsca w Jeleniej Górze są odpowiednie do sadzenia drzew i na początek wybór padł na ulicę Wróblewskiego. - Niektóre miejsca są przy ruchliwych ulicach, więc w obawie o bezpieczeństwo wybraliśmy to miejsce - argumentował prezydent.
Inicjatywa jest też efektem apelu lokalnych polityków Nowoczesnej, którzy zwrócili się do Miasta o wyznaczenie miejsca do sadzenia drzew. - Cieszę się, że akcja Nowoczesnej ma taki szeroki odzew, natomiast nie traktowałbym tego politycznie, tylko jako fajną integrację ludzi - powiedział Grzegorz Stankiewicz, który zapowiada kontynuację akcji. Wśród uczestników było też sporo młodych ludzi, w tym przedstawiciel Młodzieżowego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. - Robimy to z myślą o przyszłych pokoleniach - wyznał Jakub Jankowiak.
W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie środowiska, zgodnie z którą trzeba będzie zgłosić chęć wycinki drzewa, a samorząd będzie miał 14 dni na udzielenie odpowiedzi - w przypadku jej braku będzie to traktowane jako "milcząca zgoda". - Ta nowelizacja mało zmienia. W zależności od ilości zgłoszeń, będziemy się starali reagować, ale ta stara ustawa była moim zdaniem zdecydowanie lepsza - ocenił Marcin Zawiła.