Co roku pięćdziesiąt europejskich krajów obchodzi Europejskie Dni Dziedzictwa, których celem jest promowanie regionalnych zabytków, jako tych kształtujących kulturę Europy. Tegoroczną edycję w Polsce obchodzono pod hasłem „Korzenienie tradycji Od ojcowizny do ojczyzny”.
- Udział w Dniach Dziedzictwa należy odpowiednio wcześnie przygotować. Najlepiej już na początku roku zgłosić się do organizatora, którym od dwóch lat jest Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu. Obchody są dla nas bardzo ważne, ponieważ nasz obiekt, jak i wiele innych zabytków, jest świadectwem tego jak kształtowała się kultura europejska. Zależy więc nam na tym, żeby uczestniczyć w tego rodzaju imprezach – powiedziała Agnieszka Matysiak , kierowniczka średniowiecznej wieży.
W Siedlęcinie można było nie tylko porozmawiać z rękodzielnikami i zobaczyć ich w trakcie wytwarzania kolejnych dzieł sztuki, ale także wysłuchać niezwykle barwnych opowieści Waldemara Ciołka, przewodnika i artysty, zajmującego się obróbką bursztynu i kamieni szlachetnych, którego ludzie gór znają pod pseudonimem Druid Szalony. - Już w XII wieku poszukiwało się tutaj skarbów, między innymi złota, żelaza, kamieni szlachetnych. – mówił zebranym.
Osoby, które zdecydowały się na wzięcie udziału w tej imprezie mogły zobaczyć bezpłatnie wszelkiego rodzaju zabytki, także te niedostępne na co dzień dla zwiedzających. Wielu gości do Siedlęcina przybyło po raz pierwszy.
Na Dolnym Śląsku w obchodach Dni Dziedzictwa wzięło udział trzydzieści osiem miejscowości. W powiecie jeleniogórskim w projekt włączono – oprócz Siedlęcina - Jagniątków, Staniszów, Jelenią Górę i Mysłakowice.