Gdy mówi się o muzyce barokowej, Johann Sebastian Bach jest jednym z pierwszych nazwisk, które zostają przywołane, lub przychodzą na myśl. Niektórych może denerwować, że wszyscy Bacha stawiają na piedestale, używając zbyt często patetycznych, lecz nic nie tłumaczących argumentów w stylu gombrowiczowskiego „Juliusz Słowacki wielkim poetą był”.
Josef Haydn napisał, że Bach jest "człowiekiem, od którego pochodzi cała mądrość muzyczna". Rozwinięciem tej myśli może być wyjaśnienie, że Bach "objął duchem wszystko, co do tamtej pory myślano i zrealizowano w zakresie kompozycji i przeniknął jej głębię. Dlatego uważa się go za twórcę harmonii, która obowiązuje do dziś." (Fragment to przetłumaczony skrót opisu z Gazety Muzycznej z 1801 roku.) Często usłyszymy także, że to "muzyka absolutu". Można to interpretować jako muzykę, która wydaje się być ideą samą w sobie, a zarys tej idei odczuwamy słuchając i poznając ją. Można to też interpretować jako doświadczanie pewnego idealnego porządku.
Czy takie opisy są pomocne i potrzebne, nie wiem. Może wystarczy po prostu posłuchać. Chętnym, bardzo polecam dłuższe fragmenty Bacha, np. Wariacji Goldbergowskich w wykonaniu Glenna Goulda. Wystarczy wpisać w Youtube "Glenn Gould plays Bach - The Goldberg Variations, BMV 998".