Siedem tysięcy kilometrów przejechanych od 8 stycznia do dziś i ponad półtora tysiąca ton mieszanki soli i piasku wysypanych na ulice i chodniki. 4,5 tys. km przejechały pługopiaskarki, 2,5 tysiąca – same pługi. Oto dotychczasowy bilans akcji walki ze skutkami zimnej pory roku, która w styczniu mocno dała się we znaki mieszkańcom całego kraju.
- Jako jedno z nielicznych miast podjęliśmy się wywozu śniegu z ulic centrum – podkreślił Marek Obrębalski. – To dla dobra mieszkańców, dla których chodzenie po śniegu jest uciążliwe – dodał. Zwały brei zgarniętej z traktów śródmieścia wywożone są poza teren zabudowany, na ulicę Zgorzelecką.
Dziś służby drogowe pracowały na ulicy 1 Maja i Bankowej. Tu w ruch poszły specjalne śnieżne odkurzacze, którymi udrożniono zasypany chodnik przy tym ostatnim trakcie. W centrum jest coraz lepiej, niestety – o obrzeżach tego powiedzieć się nie da. Wystarczy przejść kilkaset metrów ulicą Wolności, aby napotkać na chodniki, z których nikt – od początku śnieżyc – śniegu nie odgarnął.
Mimo to prezydent Obrębalski ocenia dobrze przeprowadzenie akcji „zima”. – Drogowcy z poświęceniem pracują 24 godziny na dobę. Należy im się za to wdzięczność i szacunek – dodał.
Okazją do podsumowania była czwartkowa konferencja prasowa, która ma być w prezydenckim kalendarzu wydarzeniem cyklicznym. Poruszono także inne tematy, o których na bieżąco będziemy informowali.