We wtorek (3.07) w Dobromierzu zginął 76–letni motorowerzysta. Kierowca jednośladu nie zatrzymał się przed znakiem stop i uderzył w bok przejeżdżającej ciężarówki, którą kierował 47–latek ze Szklarskiej Poręby. Mężczyzna zginął na miejscu. Policja apeluje żeby kierowcy potraktowali tę tragedię jako przestrogę.
Do zdarzenia doszło nieopodal stacji paliw o godz. 10.20. Kierowca motoroweru, mieszkaniec gminy Dobromierz, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zatrzymał się przed znakiem stop, wymusił pierwszeństwo na prawidłowo jadącym kierowcy ze Szklarskiej Poręby kierującym samochodem ciężarówki marki Mercedes. Motorowerzysta uderzył w bok ciężarówki i zginął na miejscu. Jego ciało przewieziono do prosektorium w Świdnicy. Kierowca ze Szklarskiej Poręby był trzeźwy. Najprawdopodobniej nie zauważył 76-latka.
Policja apeluje do kierowców o rozsądek na drodze i przypomina, że najczęstszymi przyczynami wypadków są właśnie: pośpiech, niestosowanie się do poziomych i pionowych znaków drogowych, nieostrożność oraz jazda pod wpływem alkoholu.
- Apelujemy do kierowców o ostrożność i rozwagę szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy ruch na drogach jest większy niż zwykle – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.