Spłonęła stodoła, a w niej ciągnik i maszyny rolnicze, w tym kosiarka, młockarnia, spawarka, przyczepa i inne oraz siano i zboże. Z żywiołem niemal przez dziesięć godzin walczyło 27 strażaków, w tym ochotnicy. Ogień w stodole przy ulicy Krętej zauważono dwadzieścia minut po północy. Kiedy na miejsce dojechali strażacy cały obiekt był już w ogniu.
Mimo walki siedmiu zastępców strażaków, w tym trzech z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 i jednego z JRG 1 z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze, dwóch ochotniczej straży z Jeżowa Sudeckiego i jednego zespołu z Czernicy, spłonęła niemal wszystko. Udało się uratować tylko zwierzęta, gęsi, kaczki i kury. Ogień zatrzymano też z dala od znajdującego się nieopodal stodoły budynku mieszkalnego. Akcja gaszenia pożaru zakończyła się dzisiaj po godzinie dziesiątej. Na miejscu jest policja, która sprawdza okoliczności i przyczyny pojawienia się ognia.
W nocy strażacy ratowali też 41 – letniego mężczyznę z Łomnicy, który wypił kilka mocniejszych trunków i w drodze powrotnej do domu wpadł do rzeki. Po wyciągnięciu go z wody przy pomocy drabin, mężczyzna trafił pod opiekę pogotowia ratunkowego.