Akcja "Ostatnie zdjęcie" to pomysł Jeleniogórskiej Fundacji Bezpieczna Droga. Jak podkreśla Mariusz Synówka, jej szef, sprawa nie jest nowa, ale warto o niej często przypominać. Tym bardziej, że wypadków zdarza się bardzo dużo, a wielu spośród sprawców, to młodzi ludzie bez wyobraźni. – Nie tylko narażają własne życie, ale i stanowią wielkie zagrożenie dla bezpieczeństwa innych – usłyszeliśmy.
Broszurę, która zawierałaby pozyskane od policji zdjęcia przedstawiające drastyczne ujęcia z wypadków drogowych (z odpowiednim zabezpieczeniem związanym z ochroną dóbr osobistych pokrzywdzonych i sprawców),urzędy wręczałyby przy wydawaniu nowych blankietów prawa jazdy.
– Nasz program został bardzo pozytywnie zaopiniowany przez wrocławską policję i tam udało się go wdrożyć. U nas – mimo przychylnego przyjęcia przez władze – wszystko rozbiło się o pieniądze – mówi Mariusz Synówka. Aby wydrukować 10 tysięcy broszurek, potrzeba było około pięciu tysięcy złotych. Teraz koszta są na pewno mniejsze.
Fundacja zabiegała o wsparcie z urzędu miasta, ale nie dostała go. Jak przekonuje pomysłodawca oraz policyjni psychologowie, lektura takiej broszury na pewno nie pozostawi obojętnymi młodych kierowców. – Da im do myślenia i spowoduje, że zamiast adrenaliny, zaczną „używać” zdrowego rozsądku – podkreśla Mariusz Synówka.
JFBD wciąż poszukuje sponsorów, aby móc zrealizować swój niebanalny projekt.