Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze skierowała do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko dwóm mieszkańcom Karpacza: 18–letniemu Mateuszowi J. i 20–letniemu Arturowi J., którym zarzucono dokonanie ze szczególnym okrucieństwem zabójstwa Adama B., a nadto 59–letniemu Krzysztofowi G., nie posiadającemu stałego miejsca zamieszkania, który nie udzielił pomocy Adamowi B., znajdującemu się w położeniu grożącym śmiercią.
Do zdarzenia doszło 27 maja tego roku w Karpaczu na terenie posesji, w której mieszkał Adam B. Podejrzani: Mateusz J. i Artur J. w godzinach nocnych weszli na teren posesji. Hałas, spowodowany ich wejściem, obudził Adama B. oraz Krzysztofa G., który akurat tam nocował. Między Arturem J. doszło do kłótni o ukradziony przez Adama B. rower, który nie należał do żadnego z młodych mężczyzn. Wkrótce doszło do rękoczynów. Do bójki włączył się Mateusz J. Obaj z Arturem bili Adama B. pięściami, kopali, uderzali drewnianymi fragmentami mebli i szklanymi butelkami, powodując liczne obrażenia ciała skutkujące zgonem.
W oparciu o uzyskaną opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej przedstawiono Mateuszowi J. i Arturowi J. zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
- Mateusz J. w pierwszych wyjaśnieniach przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu natomiast podczas ostatniego przesłuchania temu zaprzeczył. Natomiast Artur J. w początkowej fazie śledztwa także przyznał się do dokonania zabójstwa Adama B. następnie zaś skorygował swoje stanowisko przyznając się jedynie do pobicia - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Violetta Niziołek.
Prokurator postawił też zarzut Krzysztofowi G., który był obecny na miejscu zdarzenia i nie podjął żadnych działań, aby udzielić pomocy Adamowi B. lub zwrócić się o taką pomoc do osób trzecich.
Podejrzanym Mateuszowi J. i Arturowi J. grozi kara nawet dożywtoniego więzienia, a Krzysztofowi G. - do trzech lata pozbawienia wolności.