To ogromny sukces jeleniogórzanki, który był efektem ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeń, ale i pasji. - W ostatnim momencie przygotowawczym wzięła urlop bezpłatny, aby móc całkowicie poświęcić się przygotowaniom – powiedział Andrzej Marchowski, współpracujący na co dzień z Lucyną Kornobys w Urzędzie Miasta.
W rywalizacji kulomiotek najlepsze wyniki padały w pierwszej serii, w której Chinka wynikiem 8,75 m pobiła rekord świata, a nasza „Lusi” osiągnęła drugi wynik (8,00 m). Dla mnie osobiście to duże przeżycie, bardzo się cieszę, że Lucynie udało się zdobyć ten medal dla Polski, dla Jeleniej Góry, dla siebie – nie krył radości Andrzej Marchowski, który z grupą wiernych fanów i przyjaciół jeleniogórzanki dopingował naszą olimpijkę w strefie kibica Piwiarni Warka.
Na pewno przywitamy uroczyście Lucynkę Kornobys. My, jako współpracownicy z racji więzi emocjonalnej, którą mamy z Lucyną przywitamy ją w sposób szczególny, natomiast otwarta formuła Lucynie też się należy – zapowiedział Jerzy Zębik z urzędu Miasta Jeleniej Góry deklarując, że wkrótce poznamy szczegóły.
Oba występy jeleniogórzanki w Rio de Janeiro dały nam wiele powodów do radości. - Czwarte miejsce w rzucie oszczepem to nie jest porażka, tylko sukces – podkreślił zastępca prezydenta Piotr Paczóski, który również dopingował Lucynę Kornobys. - Dzisiejsze wicemistrzostwo olimpijskie napawa dumą nas – mieszkańców Jeleniej Góry, ale i Polaków – podkreślił wiceprezydent.