Do zbrodni doszło na terenie opuszczonego pensjonatu, gdzie Sebastian K. oraz jego partnerka Joanna M. pili alkohol. Po jakimś czasie przyłączył się do nich nieznany im wcześniej obywatel Ukrainy Yurii S., który pracował na miejscowej budowie. W pewnym momencie mężczyzna najprawdopodobniej zasnął.
- Wówczas sprawcy podjęli zamiar zabójstwa oraz obrabowania Yurii’a S. – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. - Użyli do tego znalezionego na miejscu metalowego pręta, którym Sebastian K. kilkakrotnie uderzył pokrzywdzonego w głowę powodując u niego rozległe obrażenia skutkujące zgonem. Następnie zabrali z jego portfela pieniądze w kwocie około jednego tysiąca złotych oraz telefon komórkowy. Zwłoki pokrzywdzonego Sebastian K. ukrył w pobliskich zaroślach – dodaje rzecznik.
Rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny. Ciało zostało znalezione miesiąc później, 26 czerwca 2018 roku. Odnaleziono również przedmioty należące do Yurii’a S.
- Przeprowadzone czynności, w tym badania genetyczne potwierdziły tożsamość zmarłego. Podjęte w toku śledztwa działania policji i prokuratury doprowadziły do ustalenia sprawców zbrodni. 39-letni mężczyzna oraz 33-letnia kobieta zostali zatrzymani 5 lipca 2018 roku oraz tymczasowo aresztowani na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze – relacjonuje prokurator Tomasz Czułowski.
Sebastian K. przyznał się do zabójstwa oraz rozboju na Yurii’a S.
- W trakcie postępowania kilkakrotnie składał wyjaśnienia, w których zmieniał wersję wydarzeń, w tym co do zachowania pokrzywdzonego oraz swojej partnerki w trakcie zdarzenia. Joanna M. początkowo usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu oraz utrudniania postępowania karnego przez zacieranie śladów przestępstwa, do czego się przyznała. Ostatecznie, przedstawiono jej zarzut współudziału w zbrodni zabójstwa w związku z rozbojem, czemu oskarżona zaprzeczyła. W toku śledztwa ustalono między innymi, że za ukradzione pieniądze oskarżeni kupili odzież, alkohol oraz prezent z okazji komunii syna oskarżonej – dodaje prokurator.
Jak ustaliła prokuratura, Sebastian K. był już wcześniej karany. Wcześniej karana była też Joanna M.
- Przez ponad roku dopuszczał się on przestępstw na szkodę dwóch starszych mężczyzn, właściciela domu oraz innego mieszkańca budynku, w którym sam mieszkał. Oskarżony przywiązywał ich nocą do kaloryfera i bił ich po ciele metalową rurką, a następnie wymuszał na nich przekazywanie sobie różnych kwot pieniędzy. W ten sposób wyłudził łącznie około 5,5 tysiąca złotych. Sebastian K. był wcześniej wielokrotnie karany sądownie w tym za przestępstwa rozboju, w związku z czym za zarzucone mu przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy – informuje Tomasz Czułowski.
Sebastian K. przebywa w areszcie tymczasowym. Joanna M. została z niego zwolniona postanowieniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu po trzech miesiącach od dnia zatrzymania.
Za zabójstwo w związku z rozbojem grozi nie mniej, niż 12 lat więzienia, aż do dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast pozbawianie ludzi wolności połączone ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszeniem rozbójniczym to zbrodnia zagrożona karą nie krótszą niż 3 lata więzienia.