Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11213
Zalogowanych: 98
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Strach przed nowością

Poniedziałek, 26 lutego 2007, 0:00
Aktualizacja: Środa, 3 grudnia 2008, 22:51
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Strach przed nowością
Fot. Jelonka.com
Mimo szumnych zapowiedzi szkoły nie wprowadzają elektronicznych dzienników lekcyjnych.

Miało być nowocześnie, jest – jak zwykle. Co prawda informatyzacja dotarła już pod szkolne strzechy, ale wciąż nie jest w pełni wykorzystywana. Chodzi o internetowe dzienniki lekcyjne. Zdaniem zwolenników taka forma miała zmniejszyć zalew biurokracji i umożliwić dostęp do kontrolowania przez rodziców postępu w nauce ich dzieci.

Tymczasem nauczyciele wciąż noszą pod pachą dzienniki, których wzór opracowano kilkadziesiąt lat temu i toną w papierkowej robocie.
– Mam dostęp do internetu i biegle posługuję się komputerem. Przyznam, że elektroniczny dziennik bardzo pomógłby mi w pracy – mówi jeden z uczących wychowawców. Nie poda nazwiska, ponieważ boi się wyjść przed orkiestrę.
– Tam, gdzie pracuję, większość pedagogów o elektronice ma bardzo blade, czasami żadne pojęcie – dodaje.

Wprowadzenie internetowych dzienników zapowiadano już kilka lat temu w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Żeromskiego. Jednak na razie wciąż jest to tylko propozycja, choć szkoła uważa się za jedną z nowocześniejszych w mieście i regionie.
Nowością w niektórych klasach (głównie informatycznych) pozostaje wysyłanie smsami i pocztą elektroniczną wykazu ocen uczniów do rodziców, którzy udostępnili swoje dane nauczycielom.

Dyrekcje nie ukrywają, że problem leży nie tyle w braku obycia nauczycieli z tajnikami komputera czy internetu, ale w sferze techniki. – Aby takie rozwiązanie było jak najbardziej skuteczne, każde pomieszczenie lekcyjne powinno mieć gniazdko z dostępem do internetowej sieci lub łącza bezprzewodowe. Na to oświaty nie stać – słyszymy od jednego z szefów jeleniogórskiego gimnazjum.

Opory mają też oświatowi urzędnicy, którzy przyzwyczaili się do tradycyjnych rozwiązań i nie zamierzają zgodzić się na oddanie papierowych dzienników na makulaturę. – Dziennik jest dokumentem ścisłego zachowania, czasami wręcz poufnym. Nie ma jeszcze rozwiązań prawnych, które by to zmieniły. Nie chcemy mieć kłopotów robiąc rewolucję na siłę – usłyszeliśmy.

Jak podkreślił Ryszard Wach, naczelnik Wydziału Oświaty urzędu miejskiego w Jeleniej Górze, nie oznacza to sprzeciwu wobec postępu oraz informatyzacji.
– Prowadzimy elektroniczny nabór do szkół ponadgimnazjalnych. Wszystkie gimnazja mają dostęp do internetu. Uczniowie za jego pośrednictwem mogą składać podania do wybranych szkół średnich bez konieczności biegania ze stertą papierów – podkreśla.

Jeszcze trzy lata temu takiej możliwości nie było. Może, więc, nadejdzie przełom w szkolnych dziennikach? Ich zwolennicy wymieniają same zalety: bez kłopotu rejestrują dane odnośnie frekwencji, uwag, stopni. Są dostępne dla rodziców, a dzięki temu uczniowie mniej oszukują informując o swoich ocenach. Odpowiednio zabezpieczony e-dziennik jest bardziej bezpieczny od tradycyjnego: nie można ukraść go z pokoju nauczycielskiego.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
614
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group