Po raz kolejny willa „Łąkowy kamień” (tam mieści się muzeum) przeżywała kolejny oblężenie zwiedzających. W programie były m.in. warsztaty z Edytą Kullą, koncert Zbigniewa Łuczenko i zwiedzanie z przewodnikiem.
Gratka dla fanów regionu
Gratką dla fanów było z pewnością spotkanie z pisarzem Sławomirem Gortychem, autorem dwóch książek o regionie "Schronisko, które przestało istnieć" oraz "Schronisko, które przetrwało". Na co dzień na Facebook'u prowadzi bloga Zagubiony w Karkonoszach, gdzie m.in. opisuje tajemnice Karkonoszy (ciekawostką jest fakt, iż jest absolwentem Wydziału Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu).
Opowieści o regionie słuchało się z zacięciem - słyszymy od uczestników.
Chętnych na wyjątkowe spotkanie było tak wielu, że konieczne było zorganizowanie aż trzech tur dla zwiedzających (trzecie spotkanie zakończyło się po północy).
Wędrując po ciemnym, nocnym domu staraliśmy się odkryć ducha jego dawnych mieszkańców - wspomina pisarz.
Opowiadano o codziennym, niełatwym w młodości (np. powtarzał klasy w szkole), życiu Hauptmanna. W zestawieniu z faktem, że w dorosłości dostał Nagrodę Nobla, było to wyjątkowe.
Będzie kolejne nocne zwiedzanie
Z uwagi na duże zainteresowanie nocnym zwiedzaniem już w październiku odbędzie się kolejna edycja. Szczegóły zostaną podane na stronach Muzeum oraz "Zagubionych".
Gwoli wyjaśnienia, porzekadło "Strachy na Lachy" (nie mylić z nazwą zespołu) oznacza "próżne strachy", a pochodzi głównie od staropolskiego określenia grupy etnicznej żyjącej niegdyś głównie w lasach.