Lwówecka policja strzelała wczoraj (16.06) około godz. 15.00 w Starej Kamienicy do sprawców rozboju, którzy uciekali przed funkcjonariuszami samochodem marki Honda Civic. Złodziei jeszcze nie udało się zatrzymać, ale jak mówi zastępca komendanta Andrzej Chrustek, to tylko kwestia czasu.
Wszystko zaczęło się w Mirsku. Dwóch mężczyzn w wieku 20-30 lat weszło do salonu gier. Użyli gazu łzawiącego, a następnie zastraszyli pracownika i ukradli około 2 tysiące złotych. Sprawcy uciekli, a poszkodowani zgłosili sprawę na policję.
- W trakcie naszych czynności, otrzymaliśmy informację, że poszukiwani mogą być na terenie jednej z wsi – relacjonuje Andrzej Chrustek, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji we Lwówku Śląskim. – Funkcjonariusze pojechali na miejsce i na drodze w Starej Kamienicy spotkali poszukiwanych jadących hondą civic. Kierowca nie zareagował na polecenie zatrzymania się, dlatego nasi policjanci podjęli decyzję o oddaniu strzałów w opony pojazdu – dodaje mł. inp. Andrzej Chrustek.
Niestety strzały okazały się niecelne i sprawcy odjechali. – Cały czas trwają czynności, zmierzające do ustalenia miejsca pobytu i zatrzymania sprawców. To już tylko kwestia czasu – dodaje Andrzej Chrustek.