Po ostatnim zwycięstwie podopiecznych Ireneusza Taraszkiewicza nad Sokołem Łańcut można było mieć nadzieję na dobry występ koszykarzy z Jeleniej Góry w derbach Sudetów. Niestety nie udało się powtórzyć listopadowego zwycięstwa. Tym razem Górnik okazał się lepszy, zwyciężając 74:67.
Pierwsze minuty należały do gospodarzy. Wałbrzyszanie po dwóch "trojkach" Buczyniaka i Sterengi prowadzili w 5 minucie 14:8. Jeleniogórzanie przebudzili się głównie za sprawą Niesobskiego i Samca. Ten drugi w ciągu ostatnich 60 sekund pierwszej częsci meczu trafił trzykrotnie z dystansu i wyprowadził Sudety na prowadzenie 25:24.
W drugiej odsłonie dużo lepiej grał Górnik. Goście w ciągu 4 minut nie wykorzystali 6 z rzędu rzutów wolnych i to pozwoliło podopiecznym Arkadiusza Chlebdy wygrać druga kwartę 19:7.
Po zmianie stron wałbrzyszanie wciąż kontrolowali 10-punktową przewagę, a dzięki "trójce" Marcina Sterengi z 30 minuty wygrywali nawet 12 oczkami, 61:49.
Na początku ostatniej kwarty Sudety wzięły się do mozolnego odrabiania strat. W 39 minucie goście przegrywali już tylko 5 punktami i zapowiadało się na ciekawą końcówkę. Jednak Sterenga wykorzystał jeden rzut wolny, a w kolejnych akcjach Buczyniak zdobył łącznie 4 oczka i wałbrzyszanie mogli cieszyć się z piątej z rzędu wygranej.
Victoria Górnik Wałbrzych - Sudety Jelenia Góra 74:67 (24:26) (19:7) (18:16) (13:18)
Sudety: Niesobski 20, Samiec 15, Czech 9, Urbaniak 5, Zarzeczny 4, Bodziński 4, Minciel 4, Bukowiecki 4, Klimek 2, Szymański, Czekański